21 czerwca cały Paryż śpiewa i tańczy. Na każdym rogu grają zespoły, kapele, jazzowe bandy, orkiestry, ale także amatorzy. Śpiewają chóry, chórki i odważni soliści – ci, którzy umieją, i ci, którzy ponad zdolności przedkładają miłość do muzyki. Jest wesoło, spontanicznie i na luzie, a o zmierzchu bywa romantycznie. Takiego Paryża na pewno nie znałeś. Warto poznać tę miejscową tradycje, a być może udać się tam, by spędzić wyjątkowe chwile.
O co chodzi w Fête de la Musique?
Od ponad 40 lat najdłuższy dzień w roku jest dla paryżan wielkim świętem muzyki. Ten wyjątkowy festiwal został powołany do życia przez Joëla Cohena, asystenta dyrektora stacji France Musique, który w 1976 roku zaproponował obchodzenie muzycznych saturnaliów 21 czerwca i 21 grudnia. Joël postanowił transmitować przez całą noc na antenie radia France Musique koncerty i występy muzyków amatorów. Kilka lat później, w 1982 roku, ówczesny minister kultury i sztuki Jack Lang oficjalnie ogłosił 21 czerwca Dniem Muzyki i wykorzystał go do odczarowania nastrojów społecznych początku kadencji Françoisa Mitterranda. Lang, inaugurując Fête de la Musique, powiedział: „Ponury, przygnębiony kraj to nie kraj, który wygrywa bitwy gospodarcze. A jeśli potrafimy znaleźć w sobie siłę do śmiechu, będziemy mieć też w sobie siłę do walki z inflacją i bezrobociem. Nie płaczem i jękiem wygrywa się bitwy gospodarcze!”.
Dziś już niewielu Francuzów pamięta początki Fête de la Musique, ale święto cieszy się gigantyczną popularnością, zostało z sukcesem przejęte przez sąsiednie kraje i jest ciekawą atrakcją turystyczną.
Muzyczny spacer uliczkami Paryża
W Paryżu muzyka przejmuje władzę nad ulicami, skwerami, parkami i zaułkami, a grające na żywo zespoły, muzycy amatorzy, perkusiści, DJ-e i piosenkarze rozsiani po całym mieście, używając międzynarodowego języka muzyki, wyrażają swoje emocje i zapraszają tłum do wspólnej zabawy. Ich sceną może być trawnik przy wyjściu ze stacji metra, schody przed urzędem albo murek nad Sekwaną. Nie ma miejsca, w którym nie byłoby słychać śpiewu, muzyki lub choćby subtelnego fletu i skrzypiec.
Amatorskie zespoły grające różne rodzaje muzyki oferują niespodzianki dosłownie za każdym rogiem. Dlatego podczas Fête de la Musique trzeba spacerować po Paryżu i odkrywać różne rodzaje muzyki: nad kanałem Saint Martin często odbywają się imprezy, na których króluje nowoczesna muzyka elektroniczna, w Dzielnicy Łacińskiej łatwo natknąć się na swingujące lub jazzujące zespoły przenoszące nas w klimat lat 50. i 60. ubiegłego wieku, pod szklaną piramidą Luwru odbywają się koncerty Orkiestry Paryskiej, a okolice Muzeum Wojska na Placu Inwalidów to ulubione miejsce orkiestr dętych.
Różnorodność muzyczna we Francji. Tego jeszcze nie doświadczyłeś
W całym mieście śpiewają sopranistki, tenorzy, utalentowani amatorzy i ci, którym talentu brakuje. Na Montmartrze łatwo natknąć się na naśladowczynie Edith Piaf, a przy Rue Verneuil nr. 5 pod domem Serge’a Gainsbourga ktoś na pewno zanuci „Je t’aime, moi non plus”. Przy akordeonie tańczy się tango, a sambę do dźwięków brazylijskich bębnów, można też pobujać się do reggae lub poprzytulać przy nastrojowych francuskich balladach. Są też bary karaoke – dla tych, którzy czują się na siłach, by wziąć czynny udział w święcie muzyki. Nie brakuje akcentów folkowych: muzyki arabskiej w okolicy Centrum Kultury Arabskiej i Wielkiego Meczetu, zespołów klezmerskich w Le Marais. Romantycznych melodii można posłuchać po zmroku przy kładce dla pieszych niedaleko Musée d’Orsay (ulubionym miejscu zakochanych).
Właściwie nie ma większego znaczenia, w której części Paryża znajdziesz się 21 czerwca, i tak będzie towarzyszyć ci muzyka. Bo o to chodzi w tym wyjątkowym święcie.
Tuż przed wyruszeniem na świętowanie, poszukaj informacji o koncertach, które cię interesują, bo co roku program Fête de la Musique jest inny i zmienia się niemal do ostatniego momentu. Zwróć uwagę na wydarzenia organizowane przez niewielkie bistra, kluby muzyczne i bary, które również biorą udział w tym święcie. I nie zapomnij zabrać ze sobą dobrego towarzystwa oraz pozytywnego nastawienia.
Sprawdź również: Muzyka łagodzi obyczaje. Czy na pewno? Jak działają na nas melodie?
Dawid Rosenbaum
DziennikarzDawid Rosenbaum. Dziennikarz, autor książki „Zapachy miast”. Zakochany w Nowym Jorku, kuchni azjatyckiej i warszawskiej Saskiej Kępie.
